Może jeszcze nie zauważyliście, ale na pewno niedługo zauważycie, że lubię tatuaże. Ba! Kocham ♥ Sama posiadam aktualnie ładną liczbę 10 sztuk, która stopniowo się zwiększa. W piątek wraz z Wojtusiem wybrałyśmy się po małe co nie co do mojego mistrza :) Wojtuś w ramach prezentu urodzinowego i ogólnie pierwszego tatuażu zrobiła sobie słodkie serduszka, ja- długo wyczekiwany napis. Oczywiście nie o było się bez kolejnego podrasowania loli :D
a tu macie kilka zdjęć z tego słodkiego dnia :D
Wojtus już po- uwieeelbiam to zdjęcie! :)
zaraz zaaaaczyyyynaaamyyyy! :)
lola przed ostatnią (mam nadzieje) poprawką :)
studio, w którym się tatuuje i szczerzę mogę je polecić w 200% -Tattoo zone
ale świetne zdjęcia! taka radość z nich bije :) a co do tatuaży to uwielbiam na nie patrzeć, sama planuję skusić się na jakiś niewielki i oryginalny :)
OdpowiedzUsuńno bo to byl radosny dzien, a poza tym ja jestem stworkiem ktory cieszy sie na tatuaze ;p
UsuńJestes odważna to trzeba przyznać , ja nie odważyłabym się na tak duży i w dodatku kolorowy tatuaż. Zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńto raczej moj styl bycia- te tatuaze, taka juz jestem :)
Usuń